Odwiedziliśmy dzisiaj małżeństwo, które mieszka na Zawodziu w tragicznych warunkach (34m2) na 2 piętrze. Pan Jan jest po amputacji (podwójnej) nogi, choruje na miażdżyce, serce, natomiast Pani Wanda ma problemy z sercem, nadciśnieniem, ma osteoporozę, czeka na endoprotezę stawu biodrowego, przez co ma ogromny kłopot z poruszaniem się, prawie nie chodzi. Do pokonania mają 42 schody. Zejście i wejście do mieszkania graniczy z cudem.
W mieszkaniu nie ma toalety ani łazienki. Są zmuszeni myć się w miskach. Mieszkanie jest ogrzewane piecami, które są w fatalnym stanie. Dodatkowo trzeba przynosić opał z piwnicy. Na ścianach wilgoć i pleśń.
Zostali zakwalifikowani do programu miasta, ale dwie przedstawione propozycje nie były przystosowane dla osób z niepełnosprawnością (np. schody, po których osoba na wózku nie jest w stanie się poruszać i brak możliwości skorzystania z windy).
W najbliższych dniach ma zostać przedstawiona propozycja mieszkania. Czekamy i mam nadzieję, że tym razem będzie ona adekwatna do potrzeb osób starszych i schorowanych.
Dziękujemy za interwencję w tej sprawie Panu Maciejowi Biskupskiemu.
Informacje na ten temat:
– Wyborcza
– TVP Katowice